Początek dobry w wykonaniu Lechii. W 13 minucie Paweł Chudyba wbiegł w pole karne i ewidentnie był faulowany. Sędzia jednak wskazał na róg. Do 30 minuty gra Lechii wyglądała dobrze. Składne akcje ze skrzydeł, dyscyplina taktyczna z tyłu. Kolejne akcje bramkowe, Chorzępy i Posłusznego. Aż w 35 minucie po przypadkowej wrzutce w pole karne i błędzie defensywy zrobiło się 1-0. Była to praktycznie pierwsza groźna akcja Resovii.
Wydawało się, że lechici doprowadzą do wyrównania. Przemek Chorzępa z trzech metrów nie zdołał jednak posłać piłki do pustej bramki. W następnej akcji po rogu dla Resovii i błędach w kryciu miejscowi strzelają kolejnego gniota. Rewelacyjna skuteczność Resovii na dwie akcje dwie bramki.
Po przerwie Lechia oddała nieco pole i resoviacy zdobyli dwie kolejne bramki. Szczególnie ta czwarta urokliwa, po strzale z 35 metra w samo okienko.
Swoje akcje bramkowe mieli jeszcze Feret, Czółno i Posłuszny ale przegrali pojedynki 1x1 z bramkarzem, który bronił pewnie i był najmocniejszym punktem Resovii.
Trochę niefortunnie złożyły się terminy, bo zarówno pierwsza drużyna juniorów, jak i druga seniorów rozgrywały swoje mecze w niedzielę. A więc trener gospodarzy dysponował zawodnikami z w/w drużyn.
Podsumowując - dobra pierwsza połowa w wykonaniu Lechii i przy odrobinie szczęścia i podyktowaniu karnego w początkowych minutach mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej.
Trzeba przyznać, iż Resovia wykazała się 100% skutecznością, bo z 5 sytuacji bramkowych wykorzystała cztery.
Trochę za wysoka porażka. Z przebiegu nie zasłużyliśmy na tak wysoką przegrana.
Noty trenera :
Chmiel 2
Babiarz-3
Hosa S.-2
Hosa A.-1
Drozd-2
Żurek-3
Felon-2
Majka-2
Posłuszny-2
Wiater-2
Feret-2
Czółno-2
Hulek-1
Januś-3
Chorzępa-2
Chudyba-2