Około 35 minuty Gorzyce zaczęły przejmować inicjatywę. W poczynaniach Lechii widoczne było zmęczenie wtorkowym meczem. Wkradło się dużo niedokładności, akcje były chaotyczne, bez tempa. Na zmianę wyniku nie trzeba było długo czekać. W 55 minucie po nieprzemyślanym faulu w okolicy pola karnego Gorzyce zdobyły wyrównującą bramkę. Tomek Chmiel fatalnie ustawił mur i było po sprawie a i zawodnicy w murze nie są bez winy, stali biernie a wystarczyło podskoczyć 20 centymetrów.
Lechia próbowała atakować, jednak bramkarz z Gorzyc bronił rewelacyjnie, torpedując wszystkie strzały i wrzutki w pole karne. Niestety brak regularnego treningu w tygodniu był nadto widoczny.
Podsumowanie :
Defensywa - powtarzające się błędy w kryciu przy stałych fragmentach. Przypominam wszystkim zawodnikom, iż kryjemy "każdy swego", gdzie każdy zawodnik ma przypisanego tylko jednego zawodnika. Wystarczy tylko nie pozwolić dojść do piłki swojemu zawodnikowi a resztę "załatwi" bramkarz.
Powtarzamy błędy z pierwszych meczy na wiosnę, czyli faule w okolicy pola karnego naszej bramki - wystrzegajmy się fauli w tej strefie,
W dalszym ciągu źle asekurujemy się nawzajem - przypominam stoper asekuruje bocznego obrońcę i sytuacyjnie środkowego pomocnika, boczny obrońca asekuruje stopera i bocznego pomocnika.
Ofensywa - za szybko pozbywamy się piłki w okolicach 30 metra od bramki przeciwnika, starajmy się dłużej utrzymać w tej strefie z piłką. Brak rzutów wolnych pod polem karnym przeciwnika.
Przypominam pomocnikom o kolejności podań piłki w ataku. Najpierw szukamy podań do przodu do napastników, w drugiej kolejności do bocznych pomocników, dalej utrzymania piłki w środkowej strefie a na samym końcu jeżeli się nie da wycofujemy piłkę do tyłu.
Noty trenera za mecz z Gorzycami :
Chmiel -4
Duduś-6
Babiarz-6
Żurek-5
Felin-5
Majka-4
Posłuszny-5
Wiater-4
Hulek-5
Chudyba-7
Hosa S-4
Drozd-5
Januś-4
Czółno-5
Chorzępa-4.
Skład :
1. Tomasz Chmiel
2. Kamil Duduś